Praca pielęgniarki i położnej - zawodowy bon ton
Pielęgniarka i położna pracują w stałym, bezpośrednim kontakcie z ludźmi. To sprawia, że nieustannie są poddawane ocenie nie tylko ich umiejętności, ale też zachowanie. A oczekiwania pacjentów bywają bardzo wysokie. Jak im sprostać? I czy zawsze trzeba?
O tym, jak trudno dziś ocenić, co wypada, a co nie w relacji pacjent – personel medyczny, najdobitniej świadczy zamieszanie wokół naszej akcji „Tylko mój brat mówi do mnie siostro”. Wiele pielęgniarek i położnych z entuzjazmem odniosło się do tego, by uświadamiać pacjentów, że ten zwrot nie przystaje do obecnych realiów, ponieważ jest zbyt spoufalający i obniżający prestiż zawodowy (inaczej niż „doktor” w odniesieniu do lekarza, którego zwyczajowo używa się nawet wtedy, gdy nie posiada on takiego tytułu naukowego). Pojawiły się jednak także głosy protestu. Zwolenniczki bycia „siostrą” powoływały się na tradycję oraz podkreślały, że takie ich tytułowanie ułatwia im nawiązanie serdecznej relacji z pacjentem. Argumenty po obu stronach są ważkie, a rozstrzygnięcie wcale nie jest proste.